Niespodziewaną przegraną
1-2 "Zgody" Chodecz z "
Victorią" Smólnik zakończył się mecz IX kolejki ligi rozegrany w sobotnie popołudnie .Pierwotnie miał się odbyć w niedzielę o 15/oo. Jednak trener Majewski uzgodnił z kolegami ze Smólnika termin sobotni , bo tak m.in. osobiście bardziej mu pasowało . Chodecki zespół ,który w osłabieniu kończył w "10" pucharowy , zwycięski mecz z "Sadownikiem" Waganiec /6-3/ , nie zregenerował się niestety przez dwa dni . A był to 3 kolejny mecz Chodcza w ciągu 7 dni . Dodatkowo dysponował tylko 11 zawodnikami / bez ławki rezerwowych/. Takie były skutki przełożenia spotkania . Skorzystali na tym goście , którzy zdobyli w ciągu 16 min. dwie bramki i ustawili sobie spotkanie . Zmęczeni i podłamani gospodarze nie byli w stanie wiele wskórać z defensywnie usposobionymi zawodnikami "Victorii". Trener postąpił wbrew druzynie i interesom klubu . W konsekwencji umowa nie zostaniez nim już przedłużona , a zarząd szuka szkoleniowca na rudnę wiosenną 2012 r. Bramkę dla "Zgody" zdobył Łukasz Ziółkowski -64 min. Niesamk pozostaje , gdyz w meczu nie mógł m.in. zagrać nominalny bramkarz , a zastąpił go zawodnik z pola ....Inni zjechali prosto z pracy / z nocy /. Brak słów .....