"Zgoda" - Robert Dubacki - Szymon Giętkowski , Mateusz Mikorski, Przemysław Chabiński , Patryk Lewandowski - Dawid Michalak, Szymon Kryczka, Łukasz Stocki , Jakub Stempczyński, Dawid Jędrzejczak/Bartosz Sitnik/- - Mateusz Rosiak
Spotkanie ekip juniorów mł. Chodcza i Aleksandrowa Kuj. zostało rozegrane na dobrze przygotowanej płycie boiska i przy pięknej słonecznej pogodzie . Obie drużyny pokazały się z jak najlepszej strony , tworząc dobre piłkarskie widowisko . Była szybka gra , zmienność akcji i sytuacji oraz celne i mniej celne uderzenia na bramkę . W I cz. spotkania więcej z gry mieli piłkarze gości , którzy stworzyli kilka groznych sytuacji , szczególnie po stałych fragmentach gry . Na szczęści ich uderzenia na bramkę "Zgody> były niecelne . Gola jednak dobyli gospodarze , gdy Kuba Stempczyński z Dawidem Jędrzejczakiem "rozklepali" na lewej stronie obronę "Jedynki" a popularny "DJ" uderzył zza "16" i piłka znalazła drogę do bramki i było 1-0 . W drugie połowie meczu znów na początku kilka akcji gości , ale Chodecz groznie kontrował . W 56 min. Rosiak /znów dobra postawa mimo kontuzji/ "urwał" sie po prawej stronie obrońcom a pózniej przy linii końcowej minął kolejnego i dograł piłkę przed bramkę do Michalaka , a Dawid dostawił nogę i było 2-0. Mieliśmy również kilka dobrych akcji Kuby Stempczyńskiego , który celnie uderzał na bramkę a raz dograł na 10 m ,ale strzał Łukasza Stockiego w niesamowity sposób obronił bramkarz "Jedynki". W końcowej fazie meczu rzut wolny i podanie D.Jędrzejczaka udanie zakończył Mateusz Rosiak i było 3-0. W końcowych fragmentach jeszcze uderzenie w poprzeczkę Szymona Kryczki i nieskuteczna dobitka Patryka Lewandowskiego i kilka chwil pózniej arbiter S.Szubski zakonczył to ciekawe spotkanie . Goście piłkarsko prezentowali się z dobrej strony ,ale to "Zgoda" zadała decydujące ciosy ! Brawa dla całej drużyny , która dziś zagrała mocno osłabiona / tylko 1 zmiana ! "Zgoda" była w tym meczu prawdziwą druzyną . Zawodnicy pomagali sobie , a np. Adrian Ling mimo chodzenia o kulach po kontuzji doznanej w meczu z "Sadownikiem" , przyjechał specjalnie na to spotkanie i kibicował chłopakom .... Tylko przyklasnąć za takie fajne podejście i może to jest właśnie klucz do sukcesów juniorów ...?